🍜KLIKNIJ PO PRZEPIS🍜 [zawiera #autopromocja ] Wiecie co, śniło mi się, że cebule rosły na drzewach… Wspaniały to był sen, nie zapomnę go nigdy. Nie ma to nic wspólnego z tym przepisem. Tak po prostu mi się przypomniało i uznałam, że Wam powiem. Chociaż w sumie w tym przepisie też jest cebula! I to nie jedna, a dwie różne, ponieważ jestem świeżutko po zakupach spożywczych, na które poszłam głodna, więc kupiłam szalotkę i dymkę, jakbym conajmniej była milionerką!!! Ale wiecie jak jest, na codzień żółta cebula, nie ma co się oszukiwać. Zróbcie sobie ten makaron, jest serio PYSZNY. Można dorzucić do niego więcej warzyw, albo nie dorzucać totalnie nic, oprócz tofu. Nikt tego nie sprawdza!!! 🧸 Kształt makaronu również do wyboru do koloru. Ja mam UDON, bo poszczęściło mi się i kupiłam za 1.30 zł z okazji krótkiego terminu🥳 Składniki na 3 porcje: - 400 g ulubionego makaronu (lub ile tam chcecie) - 400 g tofu naturalnego (lub takiego jak lubicie) - 2 cebulki jakieś śliczne - 4 łyżki sosu sojowego - 2 łyżeczki cukru lub innego słodzika - 1 łyżka oleju - 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej - 1 łyżeczka przyprawy curry - 1/2 cytryny (sam sok) - Kawałek imbiru - Ząbek czosnku Przygotowanie: Makaron gotujemy, a tofu i cebulkę kroimy jakoś tak w miarę, proszę ja Was. Teraz przygotowujemy sosik. Imbir i czosnek można posiekać, lub wrzucić wszystko do malaksera, kto jak uważa. Sos sojowy, sok z cytryny, curry, mąkę ziemniaczaną, cukier, mieszamy dokładnie. Może być w malakserze (wtedy nie trzeba siekać czosnku i imbiru), albo w słoiku czy miseczce. No i słuchajcie, teraz rozgrzewamy sobie olej na patelaszce. Na olej wrzucamy tofu i chwilę smażymy, aż się zarumieni. Dodajemy cebulę, również chwilkę smażymy. Teraz dodajemy, słuchajcie, makaron ugotowany, trochę mieszamy na tej patelni i zalewamy wszystko sosikiem. Dokładnie mieszamy, aby sos oblepił cały makaron i tofu. No i co, zajadamy!!! PS w moim sklepiku trwa promo -30% na ebuki, w tym ebuk Makaroniary, w którym znajdziecie jeszcze więcej pysznych makaroników. Kolejne 30% ze sprzedaży wspiera schronisko Psi Raj w Pasłęku 🐶 NARAAAA 🌸 #veganrecipes #smażonymakaron #noodle #wegańskieprzepisy #dlastudenta #taniejedzenie
Odpowiadanie użytkownikowi @✂️ Kalinkaaa ✂️ Jest i wyczekany przepis na ✨TORT SUSHI✨- cieszę się, że tak bardzo wam się spodobał!🖤 Poniżej zostawiam przepis, ale miejcie na uwadze, że ja dobierałam składniki pod smaki mojej rodzinki, wy możecie wykorzystać zupelnie cos innego - to co najbardziej lubicie w sushi 💖 Sam przepis nie jest wymagajacy, bo są to po prostu warstwy ryżu przełożone ulubionymi dodatkami. Najwazniejsze żeby kazdą warstwę dość mocno dociskać, żeby po wyciagnięciu z formy „tort” się nie rozsypał.😊 RYŻ: - 500g ryżu do sushi ZAPRAWA: - 5 łyżek octu ryżowego - 1,5 łyżki cukru - pół łyżeczki soli Ryż odmierzamy w szklance i DOKŁADNIE płuczemy. Zalewamy w wodą w proporcji 1:1 (tyle ile bylo ryżu w szklance tyle dajemy wody). Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na MAŁYM ogniu pod przykryciem przez 10 minut. Odstawiamy garnek na bok i zostawiamy pod przykryciem na kolejne 10 minut. Przez cały proces nie podnosimy pokrywki! Po tym czasie studzimy ryż, mieszamy składniki na zaprawę i dodajemy do ryżu. I warstwa: - sos majo chill (majonez + sriracha) - pocięte na małe kawałki nori - paluszki krabowe - szczypiorek - ogórek świeży II warstwa - serek typu philadelphia - pocięte na małe kawałki nori - awokado - ogórek świeży - łosoś wędzony Dekoracja na górze to też pełna dowolność! Ja wykorzystałam pozostałe awokado i ogórka na kwiatki (polecam tutoriale na YT)😂. Wykorzystałam resztkę serka, który wycisnęłam przez tylkę. Plus dodatkowo nori, sezam, szczypiorek i truskawki. Mam nadzieję, że wykorzystacie przepis.💖 Pamiętajcie, że torcik można też zrobić dla samego siebie! 💖 #tortsushi #sushicake #sushi #birthdaycake #sushilover #girldinner #dc #fyp #tort #birthdaygirl